Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi krydus z miasteczka Kłomnice. Mam przejechane 8192.91 kilometrów w tym 150.42 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krydus.bikestats.pl

Popieram

Statystyki bloga

Dane wyjazdu:
102.50 km 6.50 km teren
04:32 h 22.61 km/h:
Maks. pr.:48.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:triax

Sprawdzian

Niedziela, 17 lipca 2011 · dodano: 24.07.2011 | Komentarze 2

Późno popołudniowy wyjazd w celu sprawdzenia formy przed TO, średnio mi się chciało mimo ładnej pogody, mobilizacją była zbliżająca się orbita, zaplanowana trasa dom>Złoty Potok>Poraj>Biskupice>Olsztyn>dom
Pierwszy wymuszony przystanek w Przyrowie (zakup czegoś do picia)
Rynek w Przyrowie © krydus

W Złotym Potoku nawet nie wjeżdżałem nad osuszonego Amerykana ze względu na odbywające się w tym czasie XIII Lato filmowe i związane z tym tłumy
Złoty Potok © krydus

Za Złotym zaczął się fragment którego najbardziej się obawiałem, podjazd na Czatachową, na szczycie stwierdziłem że nie było czego się obawiac, poszło lepiej niż podczas podjazdu na GO. W Zawadzie odbijam na Przybynów, niestety nie był to najszczęśliwszy pomysł, kamienie to pikuś najgorszy był kopny piasek zmuszający mnie do zejścia z roweru i pokonania kilku odcinków z buta
Zły pomysł © krydus

Następny krótki przystanek w Poraju, gdzie spotkałem Bugsa z jego ekipą, chwila rozmowy podczas jazdy brzegiem zalewu i rozjeżdżamy się, ja na Biskupice Bugs do Poczesnej i dalej do Przystajni.
Zalew w Poraju © krydus

Czas na kolejny punkt na trasie, czyli Olsztyn z zahaczeniem po drodze Biskupic, niestety tym razem zawiódł mnie zmysł orientacji, niepotrzebnie skręciłem w Choroniu i znów miałem odcinki z buta:/
Do Biskupic © krydus

Pod górę w piachu, to zadużo dla moich opon © krydus

wyjechałem nie tam gdzie chciałem, jeszcze tylko uzupełnienie energii i płynów w Olsztynie i do domu. Za Srockiem dogania mnie rowerzysta z Radomska i dalej kręcimy razem z prędkością 30+ (w kupie raźniej).

Niestety w dzień przed TO podczas przygotowania sprzętu wyszło na jaw że mam uszkodzone tylne koło, nici z TO :( Niebędę jż naprawiał tego roweru, kupię nowy.


Komentarze
krydus
| 18:41 poniedziałek, 25 lipca 2011 | linkuj Nawet nie wiesz jak mnie skręcało jak czytałem relacje z trasy:( a nowy rowerek powinien się pokazać w ciągu tygodnia :D
lukas
| 16:36 poniedziałek, 25 lipca 2011 | linkuj Cześć,
wielka szkoda, że nie było Cię na Tera Orbicie! Brakowało Cię w naszej, stałej, ekipie. Kupuj nowy sprzęt i mam nadzieję, że widzimy się na kolejnych wypadach i wyzwaniach.. :-)

pozdrawiam.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa latdw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]